Co myślą o nas Palestyńczycy Do czasu mandatu brytyjskiego nie istniała odrębna palestyńska świadomość narodowa. Dopiero w obliczu konfliktu z osadnikami żydowskimi, a w szczególności po podziale mandatu brytyjskiego w 1947 zaczęły narastać tendencje narodowotwórcze i potrzeba stworzenia niezależnego państwa palestyńskiego w tym regionie. Autorem pierwszego udokumentowanego przypadku użycia słowa „Palestyńczycy” jako określenia oddzielnej tożsamości narodowej Arabów zamieszkałych w Palestynie jest Chalil Bajdas. Umieścił je w przedmowie do jego tłumaczenia Opisu Ziemi Świętej Akima Olesnickiego w 1898 r Ostatnie badania genetyczne potwierdziły, że pochodzenie żydowskich i arabskich mieszkańców Palestyny jest niezwykle podobne. Genetycy doszli do wniosku, że ludzie żyjący w tych regionach mają wspólnych przodków, poprzez grupy ludzi stale zamieszkujących terytorium Palestyny. To bezpośrednio zaprzecza twierdzeniu, że niektórzy mieszkańcy, zwłaszcza żydowscy mieszkańcy Izraela, nie mają rodowych roszczeń do tej ziemi. Jednocześnie nie ma dowodów sugerujących, że współcześni Palestyńczycy są bezpośrednimi potomkami Kananejczyków lub Filistynów ze Starego Testamentu. Wielu Arabów jest potomkami Izmaela, ale ponieważ ziemia Kanaan została obiecana synom Jakuba, Arabowie nie mają biblijnych roszczeń do ziemi palestyńskiej. Znaczna populacja Palestyńczyków to napływowi Arabowie. To potomkowie emigrantów, przybyłych w XIX i XX wieku z Egiptu, Sudanu, Syrii, Libanu, Jordanii, Iraku, Arabii Saudyjskiej, północnej Afryki, z Bośni, Afganistanu i innych krajów. Także Palestyńczycy zdają sobie z tego doskonale sprawę. I rzeczywiście, 23.3.2012 roku minister Spraw Wewnętrznych Hamasu Fathi Hamad w sieci Al Jazeera powiedział: „korzenie nas wszystkich pochodzą z Saudji, Jemenu i z innych krajów. Połowa mojej rodziny z Egiptu, ponad 30 klanów w Gazie nosi nazwisko Masri. Szacuję się, że w 2019 r. społeczność palestyńska w Polsce liczy około 1000 osób- są to studenci, rodziny palestyńskie lub rodziny mieszane. W większości są to lekarze (ok 250), biznesmeni i inżynierowie, jak również właściciele małych biznesów- sklepów i restauracji, większość mieszka w dużych miastach, Szacuje się, że w Warszawie i okolicach mieszka ok. 200 osób. Działalność społeczności palestyńskiej w Polsce pokazuje część rzeczywistości walczącego narodu palestyńskiego, zwłaszcza wymiar kulturowy, artystyczny i społeczny, opowiada historię narodu marzącego o wolności i niezależności. Co jednak myślą o nas Palestyńczycy? Ahmad obecnie mieszka we Francji do której przeniósł się w lutym tego roku ze Skierniewic, w Polsce studiował oraz uzyskała wykształcenie. Jego rodzina pochodzi z Szubra al-Chajma i przyjechali do Palestyny w drugiej połowie XIX wieku i mieszkają w Izbat Beit Hanunw strefie Gazy, poprawia się mieszkali bo wygonili ich Żydzi. Ahmad mówi, że Polska to piękny kraj ale Polacy zbyt lubią Żydów. Kiedy Izrael zaatakował Gaze Polska nie pomogła. Zaprzeczam i przytaczam przykłady pomocy humanitarnej. Ahmed kiwa głową – Nie, nigdy nie dostarczyliście nam broni. Od chleba i leków bardziej potrzebne były wasze pioruny, wasze pojazdy pancerne, wasze pociski i rakiety. Hamasowi potrzebne jest dobre uzbrojenie a w Polsce zbierano na drony dla Ukrainy natomiast nie kupiliście ani jednego drona dla Palestyny. Polacy choć są przyjaźni to jednak nie chcą naszych braci muzułmanów ale jest nadzieja, że obecny wasz premier to zrobi. Że coś się na lepsze zrobi. Na pytanie dlaczego wyjechał z Polski i dlaczego się tu nie chciał integrować? Ahmad wyjaśnia – Wielu moich braci tu zawarło związki małżeńskie z Polkami, tu pracują, są lekarzami, tu mają domy ale to jest pokoleniu dla nas Palestyńczyków stracone. Ich dziecko już nie czuje się Palestyńczykiem i nie interesują go sprawy naszego kraju. Z Polski wyjechałem z przyczyn ekonomicznych, tam we Francji jako informatyk zarobię więcej po drugie w naszych arabskich dzielnicach można poczuć się jak u siebie a w Polsce nie ma dzielnic arabskich. Kończymy rozmowę i zdaję pytanie czy zamierza wrócić do Polski? Ahmad zastanawia się chwile – Będę przyjeżdżał do Polski ale wrócić raczej nie, z moim wykształceniem w Hamasie mogą zrobić karierę jako informatyk a jeśli powstanie państwo Palestyńskie mogę uzyskać stanowisko we władzach. Po chwili dodaje – Prezydent amerykański nigdy nie zajmie Gazy jeśli ją zajmie to Ameryka spłynie krwią, on nie bierze stanowiska naszych braci Arabów, zdania nas muzułmanów. Jan Ziemiański