Heraldyk Polski
Heraldyk Polski
Chief Editor
Marek Sandomierski
Site Creator and Administrator
Daniel Karolak
Social Media
Facebook
Youtube
Twitter
Support
Patronite
Contact
heraldykpolski.contact@gmail.com
©2024 Heraldyk Polski
photo

Wywiad z migrantem

avatar
AuthorJan
Published22 January 2025

Wywiad z migrantemWywiad z migrantem Hasan ma 21 lat, do Polski przedostał się z Białorusi w 2022 roku, obecnie od ponad roku przebywa w Niemczech. Nie godzi się na zrobienie mu zdjęcia ani na podanie nazwiska. Wywiad przeprowadzono w łamanym języku angielskim gdyż respondent słabo zna ten język. HP – Z jakiego kraju pan pochodzi? Hasan – Z Syrii, uciekałem przed wojna, przed mobilizacją HP – Rozumiem, uciekał Pan przed bombardowaniami Hasan – Nie, Da’isz chciało mnie zmobilizować do walki z Kurdami HP – Jak się wydostał z Syrii? Hasan – Rosjanie pomogli HP – I co było dalej. Hasan – W Rosji proponowali mi pieniądze jak wstąpię do ich armii do walki na Ukrainie. Nie chciałem wiec po miesiącu wyjechałem na Białoruś. To był trudny czas Rosjanie nie dają pieniędzy. Po kilku dniach tam zawieźli mnie na waszą granicę, dali nóż i drabinę aby przejść przez mur (nie zna słowo ogrodzenie) HP – Trudno było przedostać się przez granicę? Hasan – Tak, kilka razy próbowałem, dopiero jak dali telefon dostałem informacje od was jak się przedostać. Przepłynąłem rzekę, było zimno ale w lesie czekali na mnie pomocnicy. Dostałem koc, herbatę i coś do zjedzenia. Potem zawieźli do jakiegoś domu. HP – Chciał Pan pozostać w Polsce? Hasan – Na początku tak ale wy nie dajecie pieniędzy, każecie pracować HP – Składał Pan wniosek o azyl w Polsce? Hasan – Nie, na szczęście nie, chciałem do Niemiec. Wasi pomocnicy chcieli mi pomóc ale Abdul mówił, że jak tu to Niemcy odsyłają. Trzeba było jechać do Niemiec ale nie było pieniędzy. Abdul poznał Ukraińca i ten powiedział, że ich przewiezie ale muszą wpierw kilka razy pomóc. On okradał ludzi w sklepach musieli też tam być i przejmować pieniądze i dokumenty od niego. Dopiero na jesień 2023 roku przewiózł ich busem do Niemiec, to była zła podróż on Hasan musiał siedzieć w drewnianej skrzynce zabitej gwoździami. Potem poprosili o azyl. Długo ich sprawdzano ale mówili, że przyjechali z zachodu więc w końcu dali im azyl i teraz mieszka w takim niemieckim baraku. HP – Czy pracuje Pan w Niemczech? Hasan – Nie, to się nie opłaca, lepszy jest socjal. Nie po to uciekał aby teraz pracować. HP – Jeździ Pan do Polski? Hasan – Tak w interesach. HP – Ma tu swoją działalność? Hasan – To mój biznes. (kreci głową przecząco) HP – Jeszcze jedno pytanie, dlaczego zgodził się Pan udzielić wywiadu? Hasan – Pan jeden ma Araba w rodzinie. Żegnamy się, płacę za kawę i patrze jak Pan Hasan odchodzi. Zastanawiam się ile powiedział mi prawdy i dlaczego nie odpowiedział mi na kilka pytań jakie mu zadałem. Podziękowania dla Joli, która umożliwiła mi ten kontakt. Jan Ziemiański