To nie jest nasza wojna
Czy lansowanie chęci włączenia Polski do wojny Rosyjsko Ukraińskiej i atakowanie atomowego mocarstwa jest dla nas korzystne? Nie, zdecydowanie nie. Poczynając od stanowiska Ukrainy, stanowiska bardzo roszczeniowego i niechętnego, żeby nie powiedzieć wrogiego aż po groźbę wejścia w bezpośredni konflikt z Rosją. Czy mamy stać się drugą Koreą Północną, która de facto przystąpiła już do wojny po stronie Rosji? NIE. Jest wiele powodów dlaczego nie powinniśmy włączać się do tego konfliktu: Jesteśmy członkami paktu NATO a to jest sojusz obronny więc nie możemy liczyć na pomoc jeśli to my staniemy się agresorem Nie jesteśmy jeszcze gotowi na branie udziału w jakimkolwiek konflikcie, nasza armia musi jeszcze modernizować i zwiększać swoją liczebność Pociski do zwalczania rosyjskich rakiet dronów czy samolotów kosztują i to nie mało, a kto nam za nie zapłaci? Brakuje nam nowoczesnej broni w tym laserów, rakiet manewrujących i balistycznych, pocisków kasetowych, bomb i pocisków termobarycznych, napalmu i min oraz broni hawnowej. Powinniśmy też jak najszybciej pozyskać broń izomerową Jesteśmy w znacznym stopniu rozbrojeni gdyż oddaliśmy znaczącą część swojego uzbrojenia Ukrainie Jesteśmy państwem którego roczne zdolności produkcyjne wystarcza na cztery, pięć dni prowadzenia pełnoskalowego konfliktu Wreszcie jaki mamy w tym interes. Trzeba pamiętać, że w polityce nie ma przyjaźni liczą się tylko interesy. Pokazał nam to dosadnie prezydent Ukrainy Zeleñski poklepując naszego prezydenta Dudę po plecach równocześnie wykonując szereg działań roszczeniowych. Trzeba pamiętać, że Ukraina nie była i nie będzie przyjazna dla Polski. Pomimo naszej pomocy militarnej jakiej udzielamy Ukrainie to władze tego państwa przejawiając także roszczenia terytorialne względem naszego kraju. Minister Sikorski, premier Tusk i marszałek Hołownia prowadzą coraz bardziej agresywną i prowojenną politykę choć nie jest nas stać na prowadzenia wojny. Mamy za mało systemów i nasze nieliczne pociski obrony plot nie powinny być wykorzystywane do obrony Ukrainy i przystępowania do wojny. Już z powodów ekonomicznych nie jest nas stać na kupno kolejnych patriotów i hajmarsów. Jak zachowa się Rosja? Są możliwe dwa scenariusze jeden, że Rosja zaatakuje polskie systemy aby je zneutralizować- doprowadzi to do wojny pełnoskalowej. Drugi gorszy to odpowiedź Rosji i atak rakietowy na terytorium Polski – doprowadzi to do wojny pełnoskalowej. Na koniec wejście do tego konfliktu nie przyniesie nam jakiegokolwiek zysku, jakichkolwiek profitów. Janek